Program związany z Wielkim Zderzaczem Hardronów to jedna z największych finansowych inwestycji związanych z europejską i światową fizyką. Uruchomione w 2008 roku urządzenie najpierw pozwoliło uwiecznić bozon Higgsa, by teraz dodatkowo zaobserwować jego rozpad na tzw. kwarki b.
Bozon Higgsa często nazywa się „boską cząstką” w związku z jego rolą w kreowaniu otaczającej nas rzeczywistości. Owa cząstka odpowiada bowiem za nadawanie masy kwarkom oraz leptonom. Dzięki nowym danym pochodzącym z Wielkiego Zderzacza Hardronów naukowcy są w stanie potwierdzić te rewelacje. Co więcej, udało się też zaobserwować rozpad bozonu. Tak jak przypuszczano, dzieli się on na kwarki niskie.
Dotychczasowe teorie fizyków zakładały, że w przypadku rozpadu boskiej cząstki powinna się ona podzielić właśnie na kwarki b. Problemem była nieuchwytność tego zjawiska, którą udało się przezwyciężyć dopiero dzięki niezwykle precyzyjnym instrumentom związanym z Wielkim Zderzaczem Hardronów. Podczas obserwacji zauważono, że w ok. 60% przypadków bozon, odpowiedzialny za nadawanie masy cząstkom elementarnym, rozpada się na kwarki niskie.
Jeden z autorów badań, Karl Jakobs, przyznał że jest to kamień milowy jeśli chodzi o poznawanie bozonu Higgsa. Gdyby nie udało się potwierdzić rozpadu boskiej cząstki na kwarki b, najbardziej podstawowy model fizyczny zostałby podważony. To z kolei przełożyłoby się na reorganizację współczesnej fizyki.
[Źródło: bgr.com; grafika: CERN]