Kto nie chciałby więcej mocy w swoim samochodzie wraz z obniżeniem ogólnego spalania? Tego właśnie dokonało DTE Systems, biorąc na warsztat BMW i8.
Wprawdzie produkcja BMW i8 zakończyła się przed tygodniami, ten zelektryfikowany samochód sportowy będzie nam jeszcze z pewnością towarzyszył przynajmniej w kwestii modernizacji. Fabrycznie występował z połączeniem 1,5-litrowego silnika R3 oraz silnika elektrycznego z dodatkiem 11,6 kWh akumulatora.
W tej konfiguracji chwalił się mocą 369 koni mechanicznych i 570 Nm momentu obrotowego. Po zabawie specjalistów ze sklepu DTE Systems te cyferki wzrosły o 40 KM i 66 Nm za sprawą dodatku PowerControl RX do fabrycznego ECU. Wzrost wydajności sprawił, że przyspieszenie do 100 km/h musiało spaść z oryginalnych 4,6 sekund.
Czytaj też: Zupełnie nowy crossover Toyota Corolla po raz pierwszy w obiektywie
Według dyrektora firmy, dr Michaela Kreceka, zwiększenie mocy i8 było „sporym wyzwaniem”. Co ciekawe, zwiększenie mocy i8 poprawiło również zużycie paliwa o 15 procent dzięki zastosowaniu układu PowerControl RX (via Motor1).