Powstało właśnie narzędzie do mierzenia zużycia energii związanego z kryptowalutami i tak okazało się, jak dużo energii pożera utrzymanie sieci Bitcoin.
Ile energii wymaga utrzymanie sieci Bitcoin?
Za samo narzędzie odpowiadają naukowcy z University of Cambridge Judge Business School, którzy postanowili stworzyć interaktywne narzędzie do analizy i kalkulacji zużycia energii tylko przez kryptowalutę Bitcoin (via Popular Mechanics).
Czytaj też: Tesla za Bitcoina? Elon Musk szaleje z kryptowalutami
Czytaj też: Bitcoin pobił kolejny rekord
Czytaj też: Ma miliard złotych w Bitcoinach, ale… zapomniał hasła do portfela
Jak postanowili, tak też zrobili i tym samym dowiedzieli się, że w ciągu roku cała sieć tej kryptowaluty zużywa więcej energii, niż przykładowo cała Argentyna. Nie jest to jednak nic dziwnego, bo zależność systemów kryptowalut i energii jest wręcz fundamentalna.
Czytaj też: Niedawno miał miejsce największy transfer bitcoinów w historii
Czytaj też: Wydobywanie Bitcoinów wymaga więcej energii niż prawdziwe górnictwo
Czytaj też: Pewien biznesmen wymienił 2,3 miliona dolarów w Bitcoinach na fałszywki
Wszystkie kryptowaluty bazują bowiem na pewnego rodzaju algorytmie, który buduje tak zwany blockchain. Ten jest z kolei bezpośrednio związany z mocą obliczeniową komputerów rozsianych po całym świecie i dlatego też im bardziej jest on złożony, tym więcej wymaga tej mocy.
Jeśli z kolei myślicie, że można po prostu opracować nowy rodzaj bardziej energooszczędnego algorytmu, to muszę Was zmartwić – kryptowaluty powstały po to, aby wymagać dużo mocy, a ich zalety są związane właśnie z nią.