To nie pierwszy raz, kiedy NZXT wychodzi do swoich klientów z interesującym projektem i nawet nie pierwszy raz, kiedy na warsztat wzięła uniwersum Fallout. Wcześniej głównym motywem była Nuka Cola (osobiście uważam, że znacznie lepsza od tej dzisiejszej), a tym razem niezastąpiony Vault Boy, który – o ile wierzyć legendom – mierzy swoim kciukiem wielkość atomowego grzyba, aby wiedzieć, czy powinien brać nogi za pas.
Czytaj też: NZXT przedstawia limitowaną edycję obudowy H700 – PUBG
NZXT ma do zaoferowania w ramach swojej kolekcji Vault Boy obudowę H500 wraz z osłonami na płytę główną N7 Z390. Zarówno obudowa, jak i wspomniane osłony zostały wykończone z myślą o charakterystycznym błękicie, logu Vault-Tec oraz samej postaci. Nie zabrakło przy tym tak świetnych dodatków, jak np. przycisku on/off w formie atomowego znaczku.
H500 Vault Boy powstanie w nakładzie 1000 sztuk z ceną 164,99$ za egzemplarz, czyli o całe 90 dolców więcej od podstawowej obudowy. Od niej ta nowa różni się jednak dodatkiem w postaci magnetycznego wieszaczka na słuchawki. Jednak jaki fan Fallouta poprzestałby jedynie na obudowie? Do zestawu wręcz wymogiem jest dołożenie limitowanych do 400 sztuk osłon na płytę główną po 49,99$ każda, co w połączeniu z płytą daje nam całe 324,99$. Finalnie? Prawie 490$ (~1500 zł) za taki gustowny i wyjątkowy zestaw.
Czytaj też: Test obudowy NZXT H500
Źródło: NZXT, PCGamer