Obecnie prawie pół miliona właścicieli samochodów Volkswagen z ostatnich lat domaga się od producenta odszkodowania po umyślnym wprowadzaniu klientów w błąd w kwestii emisji wersji samochodów z silnikami diesla.
Czytaj też: W USA powstała pierwsza elektryczna stacja ładowania
Pierwszy masowy proces w Niemczech w związku ze skandalem właśnie rozpoczął się z udziałem ponad 450000 „oszukanych”. Skandal kosztował już Volkswagena około 30 miliardów euro, a roszczenia zbiorowe zostały wniesione w Australii i Stanach Zjednoczonych, ale po raz pierwszy niemieccy klienci mogli złożyć roszczenie po zmianie prawa w ostatnim roku.
Proces toczy się w Wyższym Sądzie Okręgowym w Brunszwiku, który znajduje się około 32 km od głównej siedziby Volkswagena w Wolfsburgu i ma trwać kilka lat. Jego celem jest rozstrzygnięcie kwestii prawnych, po których to może być możliwe dochodzenie roszczeń o odszkodowanie. Wszystko zależy jednak od orzeczenia sądu.
W Stanach Zjednoczonych Volkswagen zgodził się już na odkupienie 500000 samochodów i wypłatę około 25 miliardów dolarów. Z kolei trzech jego obecnych i byłych dyrektorów zostało oskarżonych o manipulacje na rynku w odniesieniu do dozwolonych poziomów emisji zanieczyszczeń diesli.
Czytaj też: Pojawiają się pierwsze incydenty z funkcją Tesla Smart Summon
Źródło: AutoExpress