Czaszka z epoki kamienia znaleziona w hiszpańskiej jaskini nosi pozostałości po nieudanej operacji mózgu. Wygląda na to, że należała ona do dorosłej kobiety żyjącej ok. 6600-6800 lat temu.
Artykuł dot. tego odkrycia, dostępny w PLOS ONE, sugeruje, iż obok szczątków kobiety znajdowała się również czaszka mężczyzny oraz pozostałości młodej kozy. Daniel García-Rivero z Uniwersytetu w Sewilli sądzi, że znalezisko odnosi się do rytuału pogrzebowego uskutecznianego przez naszych odległych przodków.

Podczas prac na terenie jaskini Dehesilla, które miały miejsce w 2017 roku odkryto pozbawione szczęk czaszki, zakopane obok kamiennych narzędzi i kawałków ceramiki. W pobliżu znajdował się też fragment szkieletu owcy lub kozy, mającej mniej niż 10 dni w chwili śmierci. W jaskini znajdował się również kamienny ołtarz i krąg z popiołu.
Czytaj też: Na Syberii naleziono grób, w którym pochowano zmarłych z powodu tej samej infekcji
W lewej górnej części czaszki archeolodzy znaleźli coś dziwnego: wgłębienie o szerokości około 19 milimetrów, które na przestrzeni lat zagoiło się. Brak dodatkowych pęknięć sugerował, że kobieta została poddana operacji mózgu w formie trepanacji. Tego typu praktyki polegały na wywiercaniu dziury w czaszce dochodzącej do mózgu. Nie wiadomo, czy operacja miała na celu np. zmniejszenie ciśnienia śródczaszkowego, czy też wypędzenie demonów. Co więcej, nie wiadomo, czy śmierć dwójki ludzi i zwierzęcia miała rytualny charakter.
Chcesz być na bieżąco z WhatNext? Śledź nas w Google News