Na Syberii znaleziono niezwykły, liczący 2500 lat grób, w którym znajdowała się para, niemowlę oraz starsza kobieta. Szczególnie interesujący jest fakt, że wszyscy zmarli najprawdopodobniej odeszli z tego samego powodu.
Starsza kobieta miała ok. 60 lat i została pogrzebana pod stopami pary. Tworzące ją osoby, mające ok. 30 lat, prawdopodobnie były małżeństwem. Szczątki dziecka znajdowały się z kolei wokół, co może być efektem naruszenia grobu przez gryzonie.
Eksperci twierdzą, że cztery osoby mogły jednocześnie paść ofiarami tej samej infekcji. Służąca została pochowana wraz z nimi, aby opiekować się rodziną w życiu pozagrobowym. W jej niezbyt obfitym dobytku, który w przeszłości miał służyć zmarłym w czasie dalszego żywota, znajdował się połamany grzebień i niewielkich rozmiarów ceramiczne naczynie.
Czytaj też: Na Syberii pojawił się ogromny otwór. To kolejny tego typu przypadek
Znacznie bardziej rozbudowany był ekwipunek młodej pary. Kobiecie zostawiono topór i krótki miecz, natomiast mężczyźnie – dwa topory i dwa brązowe sztylety. O ile drewniane rękojeści nie przetrwały próby czasu, tak pozostałe fragmenty oręża zachowały się do dziś. Wygląda na to, że cała czwórka wywodziła się z tzw. kultury tagarskiej, związanej ze słynnymi Scytami.
Chcesz być na bieżąco z WhatNext? Śledź nas w Google News