Kosmiczne obserwatorium promieniowania gamma, zwane skrótowo GLAST, wykryło okresowe sygnały związane z wysokoenergetycznym promieniowaniem. Powtarzają się one mniej więcej raz na dwa lata.
Naukowcy przypuszczają, że dalsze badania w tej kwestii mogą dostarczyć informacji nt. nietypowych galaktyk, które zawierają w swoich centrach dwie supermasywne czarne dziury. Wyniki nowych analiz ukazały się na łamach The Astrophysical Journal.
Większość galaktyk posiada czarną dziurę w centrum, a masy tych obiektów są setki, tysiące a nawet miliony raz większe od masy Słońca. Część z tych czarnych dziur przyjmuje również formy tzw. aktywnych jąder galaktyk. W efekcie, z ich obrębu są emitowane dżety cząstek, które rozpędzają się niemal do prędkości światła. Autorzy badań przeanalizowali owe dżety, w szczególności ich promieniowanie gamma.
Czytaj też: Ile jest rozwiniętych cywilizacji, które mogą występować w naszej galaktyce?
Istnieje kilka możliwości wyjaśnienia pochodzenia tego zjawiska, prawdopodobnie najbardziej ekscytujące jest istnienie dwóch supermasywnych czarnych dziur wewnątrz tych aktywnych galaktyk. Inna hipoteza zakłada, że obserwowane dżety charakteryzują się ruchem precesyjnym. Na tę chwilę jednak astrofizycy skłaniają się ku opcji zakładającej obecność dwóch czarnych dziur o ogromnych masach.
Chcesz być na bieżąco z WhatNext? Śledź nas w Google News
