W komiksach wątek choroby Jane Foster pełni bardzo ważną rolę. Bohaterka cierpi na raka piersi, przez co nikt nie podejrzewa jej o bycie Gromowładną. Ale czy podobnie będzie w filmie Thor: Love and Thunder? W tej sprawie wypowiedział się Taika Waititi.
Czytaj też: Czy w MCU Deadpool nadal będzie miał kategorię wiekową R?
Choć do filmu Thor: Love and Thunder jest jeszcze daleko, to już teraz fabuła budzi spore zainteresowanie. Fani chcą wiedzieć czego się spodziewać i jak wiele reżyser i scenarzysta Taika Waititi zaczerpnie z komiksów. Chodzi głównie o raka piersi, na którego choruje Jane Foster. W komiksie ciężka choroba sprawia, że nikt jej nie podejrzewa o bycie Gromowładną, jednocześnie jednak moce Thora sprawiają, że stosowana przez nią terapia jest nieskuteczna.
Ale jak to będzie w filmie? Na ten temat zabrał głos Taika Waititi:
Myślę, że to naprawdę ważna część komiksów. To rewelacyjne, że walczy z tym jednocześnie tocząc bitwy jako Thor. Osobiście uwielbiam tę historię, ale czy ostatecznie znajdzie się w filmie jeszcze nie wiadomo.
Byłby to z pewnością ciężki temat do poruszenia w filmie Marvel Studios. Zwłaszcza biorąc pod uwagę, że stanowił jeden z głównych wątków wydawanego przez dwa lata komiksu. Nie wiadomo więc, czy walka Jane z rakiem jest czymś, co można zawrzeć w dwugodzinnym filmie.
Nie jesteśmy pewni czy uda nam się opowiedzieć całą historię. Takie rzeczy zmieniają się w trakcie kręcenia filmu.
Pozostaje nam tylko czekać i przekonać się jak będzie wyglądała historia Jane jako nowego Boga Piorunów.
Czytaj też: Nowy wygląd Sonica z filmu – jest o wiele lepiej
Źródło: comicbookmovie.com