Tak jak kinomaniacy czekają na wersję reżyserskie, czy gracze czekający na wydania GOTY, tak zakochani w elektrycznym Mustangu Mach-E czekają zapewne na wersję Shelby.
Ta z kolei została zateasowana przez jednego z pracowników i choć czterodrzwiowy elektryczny crossover z plakietką Mustanga jest tak kontrowersyjny, jak montaż instalacji gazowej w sportowej bryce, to najnowszy raport mówi jasno – Ford ewidentnie rozważa produkcję Mustang Mach-E Shelby.
Jak wspomina raport, a raczej wypowiadający się w nim Ed Krenz, główny programista Ford Performance – „trudno doczekać się wyzwania zastosowania cech Shelby w samochodzie elektrycznym”. Dlaczego? Bo to wyzwanie, jakich mało dla inżynierów, kiedy takie cacko w wersji Shelby „musi być w stanie jeździć cały dzień w dzień na torze”. To jednak sprawia, że Shelby Mach-E prawdopodobnie nie będzie dostępny w najbliższym czasie.
Jak to jednak z Mustangiem bywa, zawsze jest okazja do stworzenia wariantów wydajności. Właśnie teraz Shelby GT500 właśnie trafia do salonów sprzedaży, a za nim będzie zmierzał omawiany elektryczny crossover Mustang Mach-E w przyszłym roku. Na temat wersji Shelby dyskutujemy więc dosyć przedwcześnie, ale oficjalnie i tak Mach-E w tym wydaniu nie istnieje. Jeszcze.
Jeśli jednak się go doczekamy, to powyższe autorskie rendery mówią wszystko.
