Przez ostatnich kilka lat NASA pracowała nad nowym instrumentem, jeszcze bardziej zaawansowanym niż kosmiczny teleskop Hubble’a. Prace nad urządzeniem zwanym WFIRST zostały rozpoczęte w 2016 roku i będzie ono miało 100 razy większe pole widzenia niż Hubble. Teraz agencja podzieliła się informacjami na temat postępu prac nad WFIRST, a w szczególności na temat sposobu działania tego instrumentu.
Koronograf jest narzędziem blokującym blask jasnego światła słonecznego, dzięki czemu można obserwować słabsze gwiazdy i planety, które orbitują wokół nich. Można go porównać do pary „gwiezdnych okularów”, stworzonych z „systemu masek, pryzmatów, detektorów, a nawet samofleksyjnych luster”, które mogą blokować światło gwiazd, aby nie przytłoczyć słabego światła emitowanego przez planety.
Czytaj też: Chiny uruchamiają ogromny radioteleskop
Właśnie zakończono wstępny przegląd projektu, co oznacza, że spełnił on wymagania zawarte w harmonogramie i budżecie. Urządzenie zawiera dwa elastyczne lusterka, które zmieniają kształt w odpowiedzi na ruchy tysięcy siłowników, umożliwiając kompensację drobnych wad w optyce. Pod względem zdolności do odróżnienia planety od gwiazdy WFIRST będzie kilkukrotnie bardziej skuteczny od dotychczas stosowanych rozwiązań. WFIRST ma zostać wystrzelony na orbitę w połowie 2020 roku.
[Źródło: digitaltrends.com; grafika: NASA]
Czytaj też: Teleskop wykonał zachwycające zdjęcia Wielkiego Obłoku Magellana
