Naukowcy zidentyfikowali cząsteczkę immunologiczną uwalnianą podczas gorączki. Nowe badania rzucają światło na to, jak oddziałuje ona z mózgiem, potencjalnie zmniejszając objawy występujące u osób chorych na autyzm.
Nigdy nie ustalono przyczyny, dla której infekcje i gorączki mogą mieć jakikolwiek wpływ na zachowania autystyczne. Ale doniesienia na ten temat były na tyle częste, że naukowcy zaczęli się temu przyglądać, a kilka badań na dużą skalę udokumentowało to zjawisko. Na przykład, badanie przeprowadzone w 2017 r. na ponad 2100 dzieciach z autyzmem wykazało, że aż 17% z nich wykazywało poprawę stanu zdrowia podczas gorączki.
W tym przypadku badacze obserwowali myszy, które wykazywały behawioralne objawy autyzmu. Celowo wywoływali u gryzoni gorączkę, a objawy autyzmu – w szczególności interakcje społeczne – uległy tymczasowej poprawie.
Autorzy badania stwierdzili, że w wyniku zakażenia uwalniała się cząsteczka immunologiczna zwana IL-17a, która wchodziła w interakcje z regionem mózgu zwanym S1DZ. Uważa się, że region ten można powiązać z deficytami w zachowaniach społecznych – przynajmniej u myszy.
Naukowcy stwierdzili, że IL-17a zmniejsza aktywność neuronową w S1DZ, co z kolei sprawia, że myszy są bardziej towarzyskie. Aby wyizolować cząsteczkę jako jedyną przyczynę, zespół eksperymentował, hamując IL-17a lub receptory, z którymi się komunikuje. Na tej podstawie stwierdzono, że nie miało to żadnego wpływu na zachowanie gryzoni. Samo podniesienie temperatury ciała zwierząt również nie miało żadnego wpływu na ich zachowanie.
Sugeruje to, że układ odpornościowy wykorzystuje cząsteczki takie jak IL-17a do bezpośredniej komunikacji z mózgiem. Następnie naukowcy powtórzyli eksperymenty przy użyciu trzech różnych myszy z autyzmem. Zwierzęta te zostały genetycznie zmodyfikowane tak, aby brakowało im pewnych genów – Shank3, Cntnap2 i Fmr1 – które, jak wykazano, tworzą zachowania społeczne związane z autyzmem.
Co ciekawe, kiedy zespół wstrzyknął tym myszom LPS, nie nastąpiła żadna zmiana w ich zachowaniu. Mimo że wystąpił oczekiwany stan zapalny, nie zaobserwowano wzrostu poziomu IL-17a, tak jak w pierwszym przypadku. Co ciekawe, wcześniejsze badania wykazały, że jeśli matka dozna ciężkiej infekcji podczas ciąży, to istnieje większe prawdopodobieństwo, że jej dziecko będzie wykazywało objawy autystycznego zachowania. Powód? Wyższe poziomy IL-17a u matki wydają się wpływać na S1DZ w rozwijającym się mózgu płodu.