Wiedźmin 3 na PS5 i Xbox Series jest potrzebny CD Projekt RED do zmazania plamy w postaci zabugowanego i wybrakowanego Cyberpunk 2077. Dziś możemy zobaczyć, jak prawdopodobnie tytuł będzie wyglądał.
Wiedźmin 3 na PS5, a jeszcze Cyberpunk 2077 czeka!
Nad czym pracuje aktualnie CD Projekt RED? Na pewno nie nad Cyberpunk 2077 Online, który miał być odpowiednikiem Grand Theft Auto Online. Porzucenie produkcji jest już oficjalne i priorytetem stało się naprawienie podstawowej wersji gry, dodanie masy darmowej zawartości, przygotowanie dużych dodatków fabularnych oraz implementacja drobnych elementów online.
Oprócz tego wiemy już, że trwają prace nad Cyberpunk 2077 przeznaczonym na nową generację konsol. Chociaż, czy nie powinniśmy mówić już „aktualną generację konsol”? Mniejsza o to. A więc… „nowy” Cyberpunk 2077 powinien zadebiutować już w momencie, gdy aktualna wersja gry otrzyma najważniejsze aktualizacje, tak aby druga premiera gry przebiegła już bez problemów.
Czytaj też: Sunset Overdrive na PlayStation. Co jeszcze Sony zyska?
To jednak nie koniec tego, co szykuje ekipa CD Projekt RED. Wiemy również o tym, że powstaje Wiedźmin 3: Dziki Gon na PlayStation 5 i Xbox Series X oraz Xbox Series S. Wiadomo tylko, że produkcja odnowi oprawę graficzną, ale poza tym – niewiele zdradzono. Aktualna wersja gry włączona na nowej generacji konsol umożliwia niemalże natychmiastową szybką podróż, podczas gdy na PS4 i Xbox One czekało się czasem kilka minut. To tylko pokazuje potencjał nowej generacji.
Mod nowej generacji
Teraz jednak dowiedzieliśmy się, jak Wiedźmin 3: Dziki Gon może wyglądać na nowej generacji konsol. Obserwatorzy sceny moderskiej zapewne od dawna śledzą już modyfikację pecetowej wersji gry nazwanej „The Witcher 3 HD Reworked Project NextGen”. Autorem modyfikacji jest (jeśli wierzyć lokalizacji podanej na YouTube) Polak, który kryje się pod pseudonimem Halk Hogan. Jego celem jest przygotowanie moda, który poprawia masę tekstur w grze. Co najważniejsze, nowe tekstury mają odpowiadać oryginalnym, więc świat przedstawiony w grze nie zmieni swojego klimatu. Celem Hogana jest także usprawnienie LOD, czyli poziom detali obiektów w grze. Gdy gracz oddala się od modelu w grze, ten przełącza się na swoją mniej szczegółową wersję, aby oszczędzić moc obliczeniową. Dla modera ważna jest też kwestia zasięgu rysowania obiektów (czyli tego, jak daleko od gracza mogą znajdować się obiekty), który zostanie zwiększony.
W skrócie – jeśli ktoś gra na PC to powinien grać z tym modem, jeżeli zależy mu na jak najlepszej oprawie, wykorzystującej moc współczesnych podzespołów. Moder niedawno opublikował długo wyczekiwany materiał przedstawiający dalsze zmiany, które znajdą się w modyfikacji.
Czytaj też: Discord na PlayStation cieszy mnie niezmiernie
Efekt jego pracy jest wprost fantastyczny. Wiele tekstur, które wyglądały jak plama, jest teraz w ostrej jakości. Nawet zwierzęta doczekały się ulepszeń, co widać na zaprezentowanym modelu świnki. Do tego sprytnie rozwiązano problem brzydkich krawędzi budynków, które dziś wyglądają bardzo źle. Moder dodał na nie kilka trójwymiarowych modeli kamieni, które wyglądają, jakby wystawały z budynku. Wygląda to wszystko rewelacyjnie i gracze zastanawiali się, czy tak właśnie będzie wyglądał Wiedźmin 3: Dziki Gon na nowej generacji konsol?
Z modera do dewelopera?
Cóż, nie trzeba się dłużej zastanawiać, bo odpowiedź brzmi – tak właśnie będzie wyglądać. A przynajmniej w jakiejś części. Skąd to wiadomo? Halk Hogan skomentował swoje ostatnie wideo, w którym przeprosił za to, że był ostatnio nieaktywny. Dodał on jednak, że ma bardzo dobrą wiadomość. Otóż, okazuje się, że skontaktowało się z nim CD Projekt RED. Firma chce współpracy z moderem. Jeszcze nic nie jest w stu procentach pewne, ale Hogan w swoim wpisie podaje, że jest bardzo dużo szansa na to, że mod zostanie zaimplementowany w oficjalnej wersji gry przeznaczonej na nową generację konsol.
Moderowi gratulujemy znakomitej roboty i życzymy sukcesów w gamedevie!
