Wygląda na to, że pierwszy na świecie myśliwiec Sealth, a dokładnie F-117A Nighthawk, który został zesłany na emeryturę w 2008 roku, nie ma aż tyle wolnego. Ostatnio dostrzeżono jeden z egzemplarzy nad Death Valley w Kalifornii w zupełnie innych kolorach kamuflażu niż dotychczas.
Czytaj też: Fraunhofer opracowuje test uderzeniowy dla samolotów z myślą o dronach
Nad pustynią Death Valley zauważono tak naprawdę trzy samoloty – wspomnianego F-117A, tankowca Stratotankera KC-135R i myśliwca F-15D NASA. Za te informacje odpowiada Steve Lewis, który poinformował o tej obserwacji i zauważył, że ten ostatni myśliwiec „nosił niezidentyfikowany czujnik pod prawym skrzydłem”. To z kolei daje nam informacje, że agencje USA testują obecnie nowy czujnik do wykrywania myśliwców, bombowców i samolotów Sealth. Testy wyjaśniałyby to, że Siły Powietrze wykorzystały w nich nieużywanego już w czynnej służbie F-117A, a nie swoich najnowszych F-22 Raptor, czy F-35A Joint Strike.
Warto przy okazji przypomnieć, że F-117A Nighthawk był pierwszym samolotem na świecie, którego podstawowy czynnik konstrukcyjny dotyczył technologii Sealth. Wyglądał obco ze swoimi diamentowymi kształtami z licznymi wypustkami oraz kolorami, ale nie bez powodu – to miało sprawić, że będzie słabiej wykrywalny przez radary.
Czytaj też: Komercyjne satelity mogą posłużyć wojsku do wiadomych celów
Źródło: Popular Mechanics