Archeolodzy działający na terenie miasta Meksyk odkryli 119 ludzkich czaszek ułożonych w formie wieży, którą Aztekowie zbudowali około 500 lat temu.
W 2015 roku badacze odkryli część tej struktury i od tego czasu odnaleźli w sumie 603 czaszki. Wygląda na to, że zakopano tam szczątki poświęconych w rytuałach mężczyzn, kobiet i dzieci.
Czytaj też: Skąd archeolodzy wiedzą, gdzie prowadzić wykopaliska?
Czytaj też: Najstarsza bitwa Europy? Archeolodzy mają nową teorię
Czytaj też: To nie koniec odkryć w Sakkarze. Archeolodzy znaleźli kolejne sarkofagi
Czaszki pochodzące z lat 1486-1502 zostały w dużej mierze ułożone w kształt koła. Wygląda na to, że zabici mieli być zwróceni w kierunku środka kręgu, choć nie wiadomo, czemu miał służyć taki zabieg.
Wieża z czaszek znajduje się na terenie miasta Meksyk i powstała ok. 500 lat temu
Kiedy Aztekowie byli u szczytu swojej potęgi w XV i na początku XVI wieku, rządzili imperium ze swojej stolicy, zwanej Tenochtitlán. Miasto obejmowało tereny dzisiejszego środkowego i południowego Meksyku. Wieża ułożona z czaszek mogła stanowić oznakę prestiżu i władzy.
Czytaj też: Zmiany klimatu ujawniają skarby archeologiczne, a naukowcy są zmartwieni
Czytaj też: 7 największych zagadek archeologii
Czytaj też: Archeolodzy natrafili na niewielkie mumie, które nie są ludzkie. Jak powstały?
Aztekowie tworzyli specjalne drewniane konstrukcje, pełniące rolę „stojaków” na czaszki. Nazywano je tzompantli, a kiedy umieszczano na nich głowy, były one świeżo odcięte od korpusów ofiar. Nie wiadomo, jakie było pochodzenie ofiar – część mogła być, np. jeńcami wojennymi, choć w gronie poświęconych znajdowały się również dzieci i kobiety.