Nanociała zyskują w ostatnim czasie coraz większą popularność. Jednym z ich zastosowań mogłaby być identyfikacja wirusa Ebola.
Naukowcy pracują bowiem nad testami opartymi na nanociałach, które będą mogły wykryć zarówno znane jak i nieznane szczepy zabójczego wirusa. Jak na razie udało im się stworzyć nanociała, zwane również przeciwciałami z pojedynczą domeną, które mogą być stosowane do namierzania pięciu szczepów wirusa Ebola. Więcej informacji na ten temat znajdziecie w opublikowanym niedawno artykule.
Czytaj też: Wirusy celowo wprowadzone do rany. Tak lekarze rozprawili się z superbakteriami
Co ciekawe, te pięć szczepów zostało rozpoznanych już wcześniej, jednak w oparciu o ich identyfikację udało się też wykryć szósty, który pozostawał nieznany. Ale na tym intrygujące informacje się nie kończą, ponieważ do stworzenia tych nanociał posłużyły… lamy. A dokładniej rzecz biorąc ich układy odpornościowe. Członkowie zespołu badawczego wstrzyknęli zwierzętom białka z pięciu szczepów wirusa Ebola, by następnie wyizolować i zsekwencjonować przeciwciała, które zostały wyprodukowane przez ich organizmy.
Naukowcy chcą się przekonać, czy nanociała mogą posłużyć nie tylko do identyfikacji wirusa Ebola, ale i leczenia zakażonych
Dzięki temu naukowcy byli w stanie zidentyfikować dwa nanociała, które silnie wiązały się ze wszystkimi pięcioma nukleoproteinami. W ten sposób doszło do opracowania nanociał zdolnych do wykrywania wszystkich szczepów wirusa Ebola. W ramach dalszych badań autorzy dotychczasowych chcieliby sprawdzić, czy istnieje możliwość wykorzystania takiego rozwiązania nie tylko do diagnozowania pacjentów, ale również ich leczenia.