Już nawet wypad na stację benzynową nie jest bezpieczny, jako że wszędzie może czaić się zagrożenie związane z koronawirusem. O tym nie muszą myśleć właściciele EV.
W miejscach, w których przewija się masa osób, po prostu warto mieć ze sobą jednorazowe rękawiczki, czy środek dezynfekujący. Naprawdę – to nie żarty, co potwierdzają badania, które wskazują, że na pistolecie i dystrybutorze znajduje się więcej bakterii, niż w naszych toaletach.
Czytaj też: Prawdopodobnie znaleziono chińskiego „pacjenta zero”, który rozpoczął pandemię koronawirusa
To z kolei nasuwa nam pytanie z tytułu, a mianowicie to, dlaczego pojazdy elektryczne są bezpieczniejsze. W skrócie? Głównie dlatego, że ich właściciele ładują je w domach, w których znacznie łatwiej o czystość i których świadomość w kwestii użytkowników ładowarki jest najwyższa.
Czytaj też: Wygląda na to, że koronawirusem nie da się zarazić poprzez jedzenie
Ba! Idąc nawet dalej, właściciele samochodów elektrycznych są nawet bezpieczniejsi na publicznych stacjach ładowania z prostej przyczyny. Po prostu znacznie mniej osób ich używa.