Na hipersamochód Tuatara czekaliśmy od 2011 roku, ale wreszcie firma Shelby SuperCars ujawniła go w pełnej krasie. Tym razem SSC zagłębiła się w jego wnętrze.
Tuatara to hipersamochód z piekła rodem, który szczyci się swoim połączeniem czerni i czerwieni, choć czerwone są tylko niewielkie akcenty, które jednak podkreślają jego charakter bez reszty. Jako że to cacko za prawie 2 miliony dolarów z opcjami (nie znamy oficjalnej ceny, jaką musi wydać stu klientów), po jego wnętrzu oczekujemy wiele.
Zatrzymajmy się jednak najpierw nad jego napędem, bo w grę wchodzi podwójnie turbodoładowana V8 o pojemności 5,9 litra, dzięki której Tuatara wytwarza 1750 koni mechanicznych na benzynie E85 i 1350 KM na 91 oktanach. Moc trafia na wszystkie koła za pomocą siedmiobiegowej przekładni CIMA która może zmieniać biegi w czasie krótszym niż 100 milisekund.
Czytaj też: Mazda MX-5, Mini GP, Civic Si oraz Type R na torze
Powyżej z kolei obejrzycie to, co klienci znajdą wewnątrz SSC Tuatara, a w nim spodziewać się możemy wszystkiego tego, co utożsamiamy z ekskluzywnością.
Chcesz być na bieżąco z WhatNext? Śledź nas w Google News