Na czwartej plancie od Słońca jest bardzo zimno, dlatego tamtejsza woda jest w większości zamarznięta. A jeśli taka nie jest, to najprawdopodobniej ze względu na fakt, iż zawiera ogromne ilości soli, przez co można ją określić mianem solanki.
Naukowcy z Uniwersytetu Waszyngtona w St. Louis opracowali system, który umożliwiałby uzdatnianie takiej wody, przy jednoczesnym wytwarzaniu paliwa. Jak to możliwe? Wszystko za sprawą tzw. elektrolizy solanki, którą przeprowadzono na Ziemi, ale w warunkach temperaturowych i atmosferycznych odpowiadających marsjańskim.
Czytaj też: Kolonizacja Marsa? Najpierw trzeba się uporać z tymi problemami
Czytaj też: Rolnictwo na Marsie to nie przelewki. Poznaliśmy wyniki analiz
Czytaj też: Jak powstał ten potrójny krater na Marsie?
Aby funkcjonować na Marsie, potencjalni kolonizatorzy będą musieli wytarzać zasoby takie jak woda i paliwo. Łazik Perseverance zabrał ze sobą instrumenty, które umożliwią przeprowadzenie eksperymentalnej elektrolizy. W jej ramach zostanie jednak wyprodukowany tlen, pochodzący z dwutlenku węgla znajdującego się w powietrzu.
Woda na Marsie jest zamarznięta lub ma formę solanki, którą trzeba uzdatnić
System z Uniwersytetu Waszyngtona jest znacznie bardziej zaawansowany. W tych samych warunkach może wyprodukować nawet 25 razy więcej tlenu. Przy okazji produkuje również wodór, który można wykorzystać w formie paliwa. Nie zapominajmy, że podobna technologia mogłaby również trafić do użytku na Ziemi, gdzie mamy coraz większy problem z dostępem do wody pitnej.