DARPA ogłosiła, że jej bezzałogowy pojazd powietrzny – czyli po prostu dron – Gremlins X-61A przeszedł drugą rundę testów lotniczych na poligonie Dugway Proving Ground w Utah.
Rozpoczęty w 2015 roku program Gremlins ma na celu opracowanie i zademonstrowanie zdolności do wystrzeliwania i późniejszego odzyskiwania z powietrza do czterech dronów zwanych Gremlinami w ciągu pół godziny. Będzie to klucz do celu amerykańskiej armii, jakim jest integracja bezzałogowych systemów powietrznych (UAS) z załogowymi samolotami.
Według DARPA lipcowe testy były kontynuacją pierwszych sprawdzianów w locie z listopada 2019 roku, ale teraz drony samodzielnie wystartowały w powietrzu, a po dwugodzinnym locie zostały przechwycone na ziemi. Jest to kolejny krok do zakończenia rozwoju tej technologii (via New Atlas).
Kiedy system Gremlins będzie w pełni sprawny, Wojsko USA otrzyma zupełnie nowy wymiar broni. Drony będą wystrzeliwane z samolotów wojskowych, które pozostaną poza zasięgiem wroga, podczas gdy bezzałogowe „pociski” ruszą na misje.
Czytaj też: Rosja odtajniła nagranie z wybuchu największej broni termojądrowej
Trzeci lot próbny zaplanowano na październik, kiedy to jeden, potem dwa, a następnie trzy drony Gremlins zostaną przechwycone w locie. Do końca roku DAPRA ma nadzieję realizować to z udziałem czterech dronów w zaledwie 30 minut.
Chcesz być na bieżąco z WhatNext? Śledź nas w Google News