Odszukano właśnie prawdziwe crème de la crème wszystkich okrętów z czasów nowożytnych, bo mowa o USS Nevada. Wraku okrętu USA, który ma za sobą kawał historii w Amerykańskiej Marynarce Wojennej.
Dwie firmy, a dokładniej mówiąc, Search Inc. i Ocean Infinity, odkryły pancernik USS Nevada w jego ostatecznym miejscu spoczynku, czyli u wybrzeży Hawajów. Ten okręt służył w dwóch wojnach światowych, został odnowiony po ataku na Pearl Harbor i był częścią dwóm testów broni nuklearnej.
Pancernik leży 65 mil morskich na południowy zachód od Honolulu na Hawajach (via Popular Mechanics) na głębokości jakichś 5 kilometrów. Tam spoczywa w opłakanym stanie, ale jak wykazali nurkowie, wrak ciągle dumnie dzierży swoje napisy, numer kadłuba, a nawet działo przeciwlotnicze.
USS Nevada trafił na służbę w 1916 roku i praktycznie od razu trafił na front I Wojny Światowej. Po niej służył przez lata międzywojenne i był obecny w Pearl Harbor podczas niespodziewanego japońskiego ataku, gdzie oberwał torpedą powietrzną. Jednak udało się go naprawić do października 1942 roku.
Wtedy to właśnie USS Nevada ruszył znów do boju w ramach Walki o Wyspy Aleuckie i wziął udział w operacji Dragoon oraz inwazji na Okinawę, zapewniając głównie wsparcie ogniowe ze swoich dział. Finalnie została wycofana ze służby w 1946 roku i wysłana na Południowy Pacyfik, aby wziąć udział w operacji Crossroads.
Czytaj też: Armia USA chce nieustannie monitorować koronawirusa wśród żołnierzy
Nevada był jednym z kilkudziesięciu statków wysłanych na atol Bikini w celu przetestowania wpływu broni jądrowej na okręty wojenne. Tam przetrwała dwa wybuchy jądrowe, ale została uszkodzona i mocno napromieniowana przez drugą podwodną eksplozję. Statek został użyty do ćwiczeń w 1948 roku, po czym ostatecznie zatonął.
Chcesz być na bieżąco z WhatNext? Śledź nas w Google News
