Xbox nie radzi sobie w Japonii. Premiera Xbox Series X ma to zmienić.
Xbox nie radzi sobie Japonii. Firma popełniła wiele błędów przy starcie Xbox One w tym kraju, zaczynając od największego – premierze spóźnionej o rok. Phil Spencer w mocnych słowach krytykuje własną firmę i obiecuje poprawę.
Phil Spencer o Xbox w Japonii:
Rynek japoński jest dla Xboxa ważny. Oczywiście, Sony oraz Nintendo to silne, japońskie marki, które wykonały doskonałą robotę. Nie sądzę, abyśmy mieli zacząć wygrywać na tym rynku w najbliższym czasie, ale pozycja, którą dziś mamy w Japonii, jako platformy, jest po prostu dla mnie nie do zaakceptowania.
Czytaj też: PT w VR. Silnik Half-Life Alyx ożywił jedną z najstraszniejszych gier
Wystarczy spojrzeć na dane sprzedażowe, które pokazują fatalne wyniki Xboxa w kraju, w którym gry wideo się doskonale sprzedają. Ogólna sprzedaż Xbox One w Japonii to tylko 0,3% całości. Dane z 2018 wskazują, że w tamtym roku Japończycy kupili 15 339 sztuk Xbox One. Dla porównania – PlayStation 4 znalazło 1,7 milionów właścicieli, a Nintendo Switch – 3,5 miliona.
Jaki jest plan na nowy start marki w Japonii? Wszystko ma zmienić Xbox Series X. Japończyków mają przekonać takie tytuły jak Halo Infinite, Assassin’s Creed Valhalla, Scarlet Nexus oraz Bright Memory: Infinite. Sam XSX zadebiutuje w Japonii w dniu światowej premiery konsoli. Microsoft ma zadbać o to, aby takie usługi jak GamePass czy xCloud było dostępne bez żadnych problemów.
Chcesz być na bieżąco z WhatNext? Śledź nas w Google News