Xiaomi Mi 10 oraz Mi 10 Pro są dokładnie takie, jaki miały być. Oferują bezkompromisową specyfikację, dobrze nam znany wygląd, a ich ceny zaczynają się zbliżać do poziomu flagowców konkurencji.
Wzorowa specyfikacja. Taka miała być
Smartfony Xiaomi Mi 10 miały być naj w każdym możliwym względzie. I faktycznie tak jest. Oba modele oferują ekrany AMOLED o przekątnej 6,67 cala i rozdzielczości FullHD+. Są zakrzywione na bokach, a dodatkowo w modelu Pro odświeżanie obrazu jest na poziomie 90 Hz. Sercem smartfonów jest układ Qualcomm Snapdragon 865 w parze z szybką pamięcią RAM LPDDR5. Pamięci operacyjnej mamy 8 lub 12 GB. Do tego 128, 256 lub 512 GB pamięci wbudowanej, również szybkiej UFS 3.0. Całość jest zasilana akumulatorami o pojemności 4500 mAh w Mi 10 Pro oraz 4780 w Mi 10. Mocniejszy wariant oferuje szybkie ładowanie przewodowe o mocy 50W i bezprzewodowe o mocy 30W, z kolei Mi 10 odpowiednio 30 i 30W.
Wizualnie jest zdecydowanie bez fajerwerków. Oba modele Mi 10 wyglądają jak Mi Note 10, a ten z kolei bardzo mocno inspiruje się Huaweiem P30 Pro. Xiaomi musi sobie przypomnieć, że potrafi robić ładne i unikatowe smartfony, jak swego czasu Mi Mix 2.
Aparat zachwyca, ale tylko w Mi 10 Pro
Xiaomi Mi 10 Pro otrzymał poprawiony aparat modelu Mi Note 10. Główny o rozdzielczości 108 Mpix został uzbrojony w dodatkową soczewkę. Dalej mamy długi teleobiektyw z 10-krotnym zoomem hybrydowym, krótki teleobiektyw z 2-krotnym zoomem do zdjęć portretowych (12 Mpix) oraz aparat ultra-szerokokątny o rozdzielczości 20 Mpix. Całość wspiera sztuczna inteligencja oraz dodatkowo optyczna i elektroniczna stabilizacja obrazu. Na deser mamy filmy w rozdzielczości 8K.
W modelu Mi 10 nie ma już tak dobrze. Na miejscu został tylko aparat główny o rozdzielczości 108 Mpix. Aparat ultra-szerokokątny to już tylko 13 Mpix, a teleobiektywy ustąpiły miejsca aparatowi do zdjęć makro o rozdzielczości 2 Mpix oraz czujnikowi głębi ostrości o rozdzielczości 2 Mpix. Na szczęście bez zmian zostały filmy w rozdzielczości 8K.
Tanio już było
Bezkompromisowa specyfikacja musiała przynieść za sobą bezkompromisową cenę. W przypadku Xiaomi Mi 10 Pro to (w przeliczeniu z juanów) 715 dolarów za wersję 8/256 GB, 787 dolarów za 12/256 GB oraz 860 dolarów za 12/512 GB. Stąd już bardzo blisko do cen flagowców innych producentów.
Mi 10, głównie ze względu na znacznie słabszy aparat, jest wyraźnie tańszy i kosztuje 572 dolary za wersję 8/128 GB, 615 dolarów za wersję 8/256 GB oraz 673 dolary za wersję 12/256 GB.
Sprzedaży ruszy 18 lutego w Chinach. Na europejską premierę musimy poczekać, bo miała się ona odbyć podczas odwołanych targów Mobile World Congress.