Chociaż firma Specialty Vehicle Engineering z New Jersey nie jest specjalnie znaną na naszym rynku, to lepiej zapamiętajcie ją na dłużej, bo po raz kolejny zaprezentowała fenomenalny samochód. Powitajcie Yenko/SC Camaro na 2020 rok, którego nazwa mówi chyba wszystko.
Czytaj też: Kiedy luksus łączy się z futuryzmem powstaje Bentley EXP 100 GT
Jeśli myślicie, że to połączenie Camaro SS 1LE od Chevroleta z własną interpretacją nowoczesnego samochodu w wykonaniu Speciality Vehicle Engineering, to właśnie trafiliście w dziesiątkę. Jest to swoista kontynuacja współpracy pomiędzy dwoma firmami, które wcześniej wrzuciły na rynek model Yenko/SC Corvette. Uznajcie więc te samochody, jako „lepsze” Camaro.
Yenko/SC Camaro 2020 ma pod maską oryginalny 6,2-litrowy silnik V8 Camaro SS LT1, ale oczywiście zmodernizowany i to na tyle, że pojemność skokowa wzrosła do 6,8 litra, a nowy wał korbowy, kute tłoki, głowice cylindrów z portem CNC, trzpienie głowicy ARP, kolektory ze stali nierdzewnej, wysokoprzepływowe konwertery katalityczne, ulepszony układ paliwowy i oczywiście duża sprężarka sprawiły, że zapewnia teraz moc aż 1000 koni mechanicznych. To oczywiście nie koniec ulepszeń, bo każdy egzemplarz oznaczony stosowną plakietką dostał też 20-calowe pięcioramienne koła Torq-Thrust, opony Michelin Pilot Sport 4S, maskę z włókna węglowego, nowe sprężyny, tuleje i dwusystemowy układ wydechowy. Resztę dopełniają oryginalne amortyzatory Magnetic Ride Control, fotele Recaro oraz elektroniczny mechanizm różnicowy o ograniczonym poślizgu.
Takie cudo może być Wasze za 69000$ (+ cena dawcy, czyli Camaro), co nie wydaje się wielką przesadą, patrząc na to, że powstanie ich wyłącznie 50 egzemplarzy. Pytanie tylko, co z dystrybucją w Polsce, bo SVE twierdzi, że Yenko/SC Camaro 2020 można zamówić u dowolnego dealera Chevloreta w USA.
Czytaj też: Kuloodporne Audi AddArmor APR RS7 jest również tym najszybszym
Źródło: Road and Track