Technologia przyszłości wkrada się w nasze otoczenie równie subtelnie, co niezauważenie i choć w Polsce jeszcze długo poczekamy na takie nowości, to mieszkańcy Wiednia doczekają się ich nieco szybciej. Już w 2021 roku pożegnają bowiem w wielu miejscach tradycyjne przyciski przy przejściach dla pieszych na rzecz autonomicznych kamer.
Czytaj też: Wabiki BriteCloud mają chronić myśliwce
Mowa o systemie opracowywanym przez zespół z austriackiego uniwersytetu Graz w ramach projektu zleconego przez władze miasta Wiedeń. Ten wykorzystuje kamery zaprzęgnięte do komputerów, które rozpoznają ludzi na przejściach, wyczekując momentu zmiany świateł. Algorytm nie jest jednak tak prosty, bo na podstawie obszaru o wymiarach około 8 na 5 metrów przewiduje po ruchu pieszego, czy ten zamierza przejść przez drogę.
Współpracuje przy tym z istniejącym w mieście systemem zarządzania ruchem, określając, jak szybko można przełączyć na zielone światło na podstawie aktualnego natężenia ruchu. Gdy światło się zapali, pozostaje zapalone wystarczająco długo, aby wszystkie osoby wykryte przez aparat mogły bezpiecznie przejść. Z drugiej strony, jeśli system zauważy, że ktoś zbliżył się do skrzyżowania, a następnie odszedł, to anuluje całą operację.
Całość działa na miejscu, bez rejestrowania lub przesyłania obrazów pieszych. System jest przy tym odporny na trudne warunki pogodowe, wahania napięcia i może pracować przez całą dobę. Jeśli pierwsze testy zostaną zakończone sukcesem, to z kamery trafią nie w kilka, a możliwe najwięcej lokacji.
Czytaj też: Założyciel Huawei odnosi się do sytuacji swojej firmy
Źródło: New Atlas