Chociaż teraz Lamborghini planuje wznowienie produkcji w fabryce Sant’Agata Bolognese 4 maja, trzy dni później będzie miało miejsce coś znacznie ważniejszego.
Ostatni akapit oficjalnego ogłoszenie Lamborghini ujawnia, że to właśnie 7 maja ma odbyć się światowa premiera nowego samochodu tej marki. Czym on dokładnie będzie? Tego nie wiadomo, ale możemy jasno obstawić, że nie będzie to następca Aventadora.
Idąc dalej, możemy liczyć na nową wersję samochodu opartego na Lamborghini Huracan, Aventador lub Urus. Istnieją więc dwa prawdopodobne scenariusze (via Motor1)- jednym z nich jest podobno Huracan Super Trofeo Omologato, a drugim rozszerzenie oferty modeli Urus.
Czytaj też: Spójrzcie na nowego Mercedesa Guard klasy S w kamuflażu
W pierwszym przypadku patrzymy na wersję Huracan Performante z dodatkiem licznych ulepszeń nadwozia, ale z utratą 150 kilogramów przy jednoczesnym zachowaniu tej samej, 640-konnej V10. W przypadku SUVa Lamborghini czekamy na drogową wersję wyścigowego wydania ST-X albo hybrydowej konfiguracji.
A co Wy obstawiacie?