Project Cars 3 zapowiada się na bardzo dobry krok. Pytanie tylko ile osób zainteresuje się tą produkcją poza rynkiem PC?
Deweloperzy Project Cars 3 zdają się zmierzać w dobrym kierunku. Pytanie tylko czy uda się zainteresować tematem graczy konsolowych, którzy mogą nawet nie spojrzeć na tę produkcję?
Jakie zmiany zajdą w Project Cars 3? Twórcy postanowili, że cały rdzeń gry, który bawi miliony osób pozostanie. Model jazdy znany z poprzednich odsłon zostaje, ale za to pojawią się opcjonalne ułatwienia dla tych, którzy chcą trochę mniej wymagającej jazdy. Ukłon w stronę graczy arcade, bez gniewania fanów symulacji może się im opłacić.
Czytaj też: Dialogi Cyberpunk 2077 zmuszą nas do machania głową
W trybie kariery będą wymagania odnośnie posiadanego przez nas pojazdu. Twórcy planują w dniu premiery mieć 192 zawody, które według ich szacunków powinny starczyć na 40 godzin gry. Jeśli ktoś będzie chciał ukończyć je wszystkie – będzie musiał kupić masę pojazdów lub odpowiednio je modyfikować.
W produkcji pojawi się tryb Rivals. Będą to codziennie/tygodniowe/miesięczne wyzwania dla całej społeczności graczy, które uplasują Was w odpowiednich rankingach. Same rankingi będą się jeszcze dzieliły na dywizje. Wszystko to brzmi świetnie tylko… wydawać taką grę pod koniec generacji konsol bez zapowiedzi edycji na nowe konsole? Kto się tym zainteresuje jeśli będzie miał na nextgenie grać w grę z ograniczeniami poprzedniej generacji?
Chcesz być na bieżąco z WhatNext? Śledź nas w Google News