Reklama
aplikuj.pl

Czarne dziury mogą nam powiedzieć naprawdę wiele nt. wszechświata

Czarne dziury zastanawiały astronomów od momentu, w którym Albert Einstein przewidział ich istnienie. Miało to miejsce ponad sto lat temu, w 1916 roku.

Jednak bez względu na to, jak przerażające mogą być te obiekty (wkońcu generują potężną grawitację zdolną zatrzymać nawet światło) pełnią one bardzo przydatne role we wszechświecie. Supermasywna czarna dziura, która znajduje się w centrum Drogi Mlecznej, okazuje się kluczowa w tworzeniu i ewolucji całej galaktyki.

Zespół naukowców ze Stanów Zjednoczonych skupił się na czarnej dziurze znajdującej się w centrum galaktyki M87. Ta formacja, oddalona od nas o 55 milionów lat świetlnych, zasłynęła w zeszłym roku za sprawą historycznych zdjęć przedstawiających czarną dziurę. Badacze doszli do wniosku, że analiza fotonów otaczających ten obiekt powoduje, że mogą one działać niczym nagrania całego wszechświata. Fotony mogą bowiem ujawnić, w jaki sposób powstała czarna dziura oraz jak przebiega jej aktywność.

Czytaj też: Czy grzyby z Czarnobyla pomogą w kolonizacji Marsa?

Niestety, astronomowie mogą badać jedynie obserwowalny wszechświat, czyli obszar, z którego światło dotarło do nas w ciągu 13,8 mld lat od Wielkiego Wybuchu. Wszechświat może być nawet milion razy większy od tego, co ludzkość jest w stanie zaobserwować, a nie zapominajmy o jego niesutannym rozszerzaniu.

Chcesz być na bieżąco z WhatNext? Śledź nas w Google News