Naukowcy związani z Europejskim Obserwatorium Południowym otrzymali świeże materiały gdzie przedstawiona jest galaktyka NGC 3981. Jest to galaktyka spiralna położona ok 65 milionów lat świetlnych od Ziemi.
NGC 3981 ma co najmniej kilka podobieństw do naszej galaktyki. Jej cechami wspólnymi z Drogą Mleczną są m.in. spiralny kształt oraz obecność czarnej dziury w centrum. Może ona być niezwykle potężna, podobnie jak nasza, zwana Sagittarius A. Naukowcy oceniają, że jej masa jest 4 miliony razy większa od masy Słońca. Nie wiadomo jednak, czy obiekt wewnątrz NGC 3981 również jest supermasywną czarną dziurą.
Innym podobieństwem jest historia obu układów. Według badaczy zarówno Droga Mleczna jak i galaktyka NGC 3981 w przeszłości pochłonęły mniejsze galaktyki, o czym świadczą ich rozciągnięte ramiona. Stało się tak najprawdopodobniej pod wpływem grawitacyjnego wpływu sąsiedniej galaktyki. Na naszym podwórku sytuacja jest podobna, wszak za ok. 4 miliardy lat może dojść do pochłonięcia Drogi Mlecznej przez galaktykę Andromedy.
Czytaj też: Zaobserwowano pierścień czarnych dziur wokół galaktyki AM 0644
Dzięki zdjęciom dostarczonym przez Europejskie Obserwatorium Południowe możemy dokładnie zobaczyć, jak prezentuje się NGC 3981. Materiał uzyskano z użyciem instrumentu FORS2 zamontowanego na teleskopie VLT umiejscowionym w Chile. Przedsięwzięcie przeprowadzono w ramach akcji Kosmiczne Klejnoty. Chodzi o to, że w przypadku mało dogodnych warunków do obserwacji podstawowych celów, teleskopy nie mają stać bezczynnie. W takich sytuacjach oddelegowuje się je do wykonywania zdjęć obiektów uznawanych za interesujące.
Materiały robią wrażenie i chyba nikt nie będzie miał pretensji do ludzi z ESO, iż zrobili chwilową przerwę w ważniejszych projektach.
[Źródło: newatlas.com; grafika: ESO]