Od 2018 roku rząd sukcesywnie wprowadzał wolne od handlu niedziele. Najpierw zakaz obowiązywał tylko w jedną niedzielę w miesiącu, ale w tym roku już tylko siedem razy możemy wybrać się na niedzielne zakupy. Czy 30 sierpnia będziemy mogli pójść do supermarketu?
Ostatnia niedziela handlowa przypadła na 28 czerwca, czyli dwa miesiące temu. Była to czwarta handlowa niedziela w tym roku, co oznacza, że przed nami jeszcze tylko trzy. Jedna była przed świętami wielkanocnymi, a dwie przypadną przed Bożym Narodzeniem. A co z ostatnią? Dla wszystkim narzekających na uciążliwy zakaz niedzielnego handlu mamy dobrą wiadomość – ostatnia niedziela sierpnia będzie handlową. 30 sierpnia, tuż przed rozpoczęciem szkoły, wybierzemy się spokojnie na zakupy.
Choć podczas pandemii chodziły słuchy o całkowitym zniesieniu zakazu handlu w niedzielę, to jak widać nie doszło to do skutku. Wielu Polaków, pomimo dwóch lat od wprowadzenia nowych przepisów, nadal nie może pogodzić się z tym zakazem. Podobnie jak przedsiębiorcy, którzy w ostatnich miesiącach coraz głośniej postulowali o zniesienie lub chociaż zawieszenie zakazu handlu w niedzielę. Ich prośby były poparte troską o osłabioną przez pandemię polską gospodarkę.
Zakaz handlu a zamknięte sklepy
Choć supermarkety są zamknięte w objęte zakazem handlu niedziele, to sporo punktów pozostaje otwartych, bo przepisy ich nie obejmują.
Na stronie biznes.gov.pl możemy przeczytać:
Zakaz nie dotyczy placówek handlowych, w których handel jest prowadzony przez przedsiębiorcę będącego osobą fizyczną wyłącznie osobiście, we własnym imieniu i na własny rachunek
W dni wolne od handlu pójdziemy więc do Żabki, osiedlowego sklepu, w którym sprzedaje sam właściciel, a także do apteki, kwiaciarni, na stację paliw czy do sklepu z dewocjonaliami. Przeciwnicy zakazu handlu w niedzielę wciąż wytykają te nierówności, bo jeśli rząd podejmuje pewną decyzję, powinna ona dotyczyć wszystkich, a nie tylko wybranych.
Chcesz być na bieżąco z WhatNext? Śledź nas w Google News
