Przejście na elektryczną mobilność jest kuszące nie tylko przez nową technologię, ale też danie czegoś więcej od siebie dla czystszego środowiska. Dlatego właśnie w USA tak wspiera się finansowo zakupy elektrycznych samochodów dofinansowaniami, ale o podobnych programach co do mniejszych EV nie było mowy. Dziś jednak dowiedzieliśmy się, że Kanada przeznaczy 10 mln dolarów na elektryczne rowery.
Kanada zapewni dofinansowania na elektryczne rowery, aby pomóc chętnym na przejście na wspomagane dwukołowce
To dofinansowanie Kanadyjczycy mogą zawdzięczać oddolnej propozycji Kalifornijskiej Koalicji Rowerowej, która naciskała tamtejsze władze, aby zapewniły wsparcie osobom kupującym elektryczne rowery w tym samym stopniu, co tych sięgających po bezemisyjne samochody. Słusznie, bo przecież nie wszyscy potrzebują samochodu i do życia na co dzień wystarczy im rower, a ten elektryczny, z dodatkowym wspomaganiem, tylko rozszerza dodatkowo zastosowanie i możliwości tradycyjnego dwukołowca.
Czytaj też: Dzięki SwitchGrade nachylenie siodełka rowerowego jest kwestią płynną
Sprawienie, aby e-rowery były bardziej przystępne cenowo, jest jednym z najskuteczniejszych sposobów na wyciągnięcie Kalifornijczyków z ich samochodów i zmniejszenie emisji. Jestem zachwycony, że pełne finansowanie, o które poprosiłem na zachęty zakupowe, edukację i szkolenia, zostało uwzględnione w zatwierdzonym przez nas budżecie. Ten program stanowi priorytetową zmianę we właściwym kierunku i po wdrożeniu pomoże ludziom ze wszystkich środowisk wybrać zdrowszy sposób poruszania się.
– powiedział członek Kalifornijskiej Koalicji Rowerowej, Boerner Horvath.
Czytaj też: Elektryczny składany rower Fiido X w szczegółach. Materiał promocyjny zachwyca
Inicjatywa powiodła się i właśnie ogłoszono, że w budżecie na następny rok pojawił się program finansowego wspierania wszystkich, którzy kupują elektryczne rowery. Przeznaczy się na to sporo, bo aż 10 milionów dolarów, a zważywszy na to, że eBike są znacznie tańsze od elektrycznych samochodów, to z tego dofinansowania skorzysta znacznie więcej osób. Niestety na ten moment nie wiadomo, jak będzie wyglądać to wsparcie, ale pozostaje mieć nadzieje, że inne państwa wezmą z Kalifornii przykład.
