Jak to się mówi – Windowsa nie wybieramy dlatego, że jest najlepszym systemem operacyjnym pod słońcem, a dlatego, że można na nim grać bez problemu w praktycznie wszystko. Tego samego nie można powiedzieć o otwartej alternatywie, ale wygląda na to, że granie na Linuxie jest coraz popularniejsze.
Może i granie na Linuxie, to zwykle katorga, bo większość gier tam zwyczajnie nie działa, ale Proton i Steam to odmieniają
Pojawiła się właśnie najnowsza wersja dobrowolnej ankiety Steam Hardware Survey dla użytkowników największej platformy cyfrowej dystrybucji, która wskazuje, że w lipcu graczy Steama na Linuxie było aż… 1%. Cały jeden procent nie jest wprawdzie rekordem, ale stanowi solidny wzrost o 0.14% względem poprzedniego miesiąca. Powód pozostaje nieznany, choć najpewniej swoje trzy grosze dorzuciła do tego zapowiedź Valve Steam Deck, wykorzystującej narzędzie Proton.
Czytaj też: Spójrzcie po raz pierwszy na płytę główną Intel Z690
Proton jest narzędziem typu open source Valve, umożliwiającym uruchamianie gier na Windowsa w systemie Linux. To zresztą dla firmy ważny element wizerunku, bo w dniu jego ujawnienia zobowiązała się, że z czasem umożliwi granie na wspieranych przez nią systemach Linux w każdą grę. Wtedy właśnie udział Linuxa w Steam Harware Survey sięgnął rekordowych 2% i następnie szybko spadł, pozostając na poziomie stagnacji od około 0,8 do 0,9%.
Czytaj też: Sony może świętować ogromny sukces PlayStation 5. Konsola pobiła rekord
Możemy się jednak spodziewać, że to dopiero początek, bo kiedy tylko Steam Deck trafi w ręce użytkowników, statystyki najpewniej znacząco wzrosną.
