Na Kickstarterze pojawiło się coś dla tych, dla których smartwatch jest zbyt niewygodny, aby podglądać swoje postępy w pływaniu. To Holoswim, czyli inteligentne okulary do pływania do zarezerwowania w kampanii za 89 dolarów.
Co potrafią okulary do pływania Holoswim?
Na Kampanii odpowiadająca za nie firma Guangli z Hongkong zgarnęła już potrzebną do ich realizacji kwotę i najwyraźniej dostarczy je nabywcom już w grudniu tego roku. Czy warto się nimi zainteresować? Na to pytanie powinniście odpowiedzieć już sobie sami, bo w gruncie rzeczy, ważący 75 gramów Holoswim sprawia wrażenie normalnych okularków do pływania, które tylko z jednej strony zdradzają swoje możliwości.
Czytaj też: Premiera DJI Osmo Mobile 5. Chętni na nowoczesny gimbal dla smartfona?
Mowa o specjalnej dostawce na prawej soczewce, gdzie znajduje się wodoodporny moduł elektroniczny, którego parujemy z dedykowaną aplikacją iOS/Android na smartfonie użytkownika. W tej aplikacji użytkownicy programują swój plan treningowy, pozwalając jednostce IMU wbudowanej w gogle śledzić ich ruchy podczas pływania. To, co robi tutaj robotę, sprowadza się do holograficznego wyświetlacza OLED w obiektywie po stronie modułu z akumulatorem litowo-jonowym o wytrzymałości ponad 10 godzin na jednym ładowaniu.
Czytaj też: Zabawa VR w łóżku – w to celuje najnowszy zestaw HalfDive VR z wentylatorami
To dzięki niemu Holoswim jest w stanie pokazywać dane w czasie rzeczywistym. Mowa o przebytym dystansie, liczbie ruchów (również na 100 metrów), okrążeń, czy całkowitym czasie treningu. Użytkownicy mogą przełączać się między wyświetlaczami, naciskając fizyczny przycisk na module, a po każdej sesji treningowej sprawdzić swoje wyniki w aplikacji. Dodatkowo, dzięki połączeniu Bluetooth, Holoswim może ostrzegać o nadchodzących połączeniach telefonicznych, choć na bardzo ograniczonym dystansie. Tylko ostrzegać – na odrzucanie, czy odbieranie, a tym bardziej zdalną rozmowę, tutaj nie liczcie.