Kolejny dzień i kolejny nowy samochód, choć ich zatrzęsienie dopiero się zbliża przez imprezę motoryzacyjną w Frankfurcie. Przed jej wybuchem Ferrari postanowiło jednak zawalczyć o pogłos w mediach swoją własną marką, ujawniając nowy model F8 Spider.
Czytaj też: Tesla powinna obawiać się elektrycznego Porsche Taycana 2020
Ferrari F8 Spider 2020 w kabriolecie jest przy tym najnowszym supersamochodem Ferrari z silnikiem V8 zamontowanym na środku, bazującym oczywiście na modelu F8 Tributo. Jesteśmy więc pewni fantastycznej jednostki napędowej z podwójnym turbodoładowaniem i całą wydajnością, jakiej można oczekiwać od Ferrari z silnikiem pomiędzy osiami.
Ferrari twierdzi, że pomimo nowego projektu i dodanej technologii, F8 Spider jest o 20 kilogramów lżejszy niż jego poprzednik (488 Spider). Z kolei zapożyczony prosto z Ferrari Pisty silnik, zapewnia moc rzędu 710 koni mechanicznych przy 8000 obr./min i moment obrotowy o wysokości 770 Nm przy zaledwie 3250 obr./min. Moc przekazywana jest na tylne koła za pośrednictwem siedmiobiegowej dwusprzęgłowej skrzyni biegów. Po stronie stricte wydajnościowej F8 Spider 2020 ma zaliczać sprint do setki w 2,9 sekundy, a do 200 km/h już w 8,2 sekundy. Maksymalna prędkość wynosi z kolei prawie 340 km/h.
Nie zabrakło całego zestawu najnowszej technologii Ferrari (m.in. elektronicznego mechanizmu różnicowego o ograniczonym poślizgu i kontrolę poślizgu bocznego), wśród której najciekawszy jest zdecydowanie system „Ferrari Dynamic Enhancer”, który dostosowuje ciśnienie hamowania na każdym zacisku, aby optymalizować przyczepność na zakrętach i poza nimi.
Czytaj też: Oto test maksymalnej prędkości nowej Corvette C8
Źródło: Road and Track