Służby medyczne próbowały dowiedzieć się, kto był pierwszym zakażonym SARS-CoV-2. Wygląda na to, że był to 55-letni mężczyzna zamieszkujący prowincję Hubei, który zachorował 17 listopada.
Przez długi czas spekulowano, że koronawirus pochodzi z targu w Wuhan, gdzie sprzedawano m.in. owoce morza. Pierwsze oficjalne przypadki odnotowano jednak dopiero w grudniu – wśród nich znalazły się osoby, które nie miały kontaktu ze wspomnianym targiem.
Z nowych ustaleń wynika, że nowy koronawirus może pochodzić od nietoperzy. Następnie przeniósł się on na inne zwierzę, być może pangolina, który, po zjedzeniu przez człowieka, rozpoczął epidemię. Specjaliści odnotowali, że od 17 listopada regularnie zaczęły pojawiać się nowe przypadki zakażeń. Do 20 grudnia liczba nosicieli wyniosła co najmniej 60 osób.
Oczywiście nie ma stuprocentowej pewności, że 55-letni mężczyzna faktycznie był pierwszy zakażonym. Być może „pacjent zero” pojawił się nawet wcześniej. Do połowy marca na terenie Chin odnotowano ponad 80 tysięcy przypadków związanych z SARS-CoV-2, a od kilku tygodni z pandemią tego koronawirusa walczą również mieszkańcy Europy i innych kontynentów.
Czytaj też: Wygląda na to, że koronawirusem nie da się zarazić poprzez jedzenie