W ramach walki z rozprzestrzenianiem się koronawirusa i chęci pomocy społeczeństwu, władze Krakowa postanowiły ułatwić nam parkowanie.
Spodziewacie się zapewne, że w najbliższym czasie nikt nie będzie winił Was za wybór osobistego samochodu, a nie środków komunikacji masowej w miastach. Środowisko, środowiskiem, ale stan zagrożenia epidemiologicznego, to nie przelewki.
Czytaj też: Obejrzyj jak elektryczny Mustang Mach-E szaleje na śniegu
Dlatego właśnie od dziś, czyli od niedzieli 15 marca 2020 roku aż do końca miesiąca w Krakowie nie zapłacimy za płatny parking (opłaty zostały zniesione), a wszelkie kontrole zawieszone. Ma to więcej plusów, niż myślicie, bo teraz kierowcy nie będą musieli narażać się na wirusa m.in. przy parkomatach.
Czytaj też: Jak ten silnik wyciska 300 koni mechanicznych na litr i trzy cylindry?
Ta decyzja została podjęta po to, aby ułatwić życie ludziom podczas wyjątkowego stanu, w którym znalazła się Polska. Teraz pozostaje nam wierzyć w to, że miejsca nie zostaną zajęte przez ludzi, którzy pozostawią tam swoje samochody na dłużej, niż to konieczne.
Warto bowiem wspomnieć, że to z tego powodu w Warszawie postanowiono pozostawić opłaty za parkowanie.