Pickup BMW? Czy właśnie ktoś miesza nam w głowie, próbuje nas oszukać, czy sami świrujemy? Otóż nie, ten ubóstwiany za Wielkim Oceanem samochód ciężarowy trafił na Nurburgring.
Oczywiście BMW sprzedało serię 3 w generacji E46 w naprawdę wielu wydaniach nadwozia, ale jak słusznie możecie sądzić – pickup nie był jednym z nich. Był tam sedan, coupe, kabriolet, a nawet kombi i trzydrzwiowy kompakcik, ale takiego potworka zabrakło. Dlatego jeden z właścicieli przerobił jedno z tych wydań na pickupa, dorzucając do niego cztery końcówki wydechu.
Sam projekt jest owiany tajemnicą, ale przypomina nam o jednym – oficjalnym pickupie BMW sprzed roku. Chociaż czegoś takiego spodziewaliśmy się najmniej, to rok temu firma z Niemiec ujawniła swojego BMW X7 typu pickup, ale jest to model, który nigdy nie trafi do salonów.
Wtedy BMW jasno powiedziało, że to jedynie jednorazowy projekt, którego wykonali stażyści firmy w centrum szklenia zawodowego w Monachium podczas nieodzownego procesu szkolenia nowych inżynierów. Może i więc pickupa BMW nie dostaniemy… ale to nie oznacza, że nie możemy go obejrzeć!
Ten pickup rozpoczął swoje życie jako regularny model X7, czyli największy i najdroższy SUV BMW. Jednak przerobiony tak mocno, że jego tylne drzwi zostały zmniejszone, a cały tył został przerobiony na jedną wielką powierzchnię do transportu, na której mieści się nawet motocykl F 850 GS. Do tego trzeba jednak obniżyć klapę, która obnaża wyłożoną drewnem „pakę”. Co ciekawe pickup jest o 200 kilogramów lżejszy od X7 ze względu za zastosowanie włókna węglowego na dachu, tylnych drzwiach i wspomnianej klapie.
Czytaj też: McLaren poświęci swoją kolekcję i fabrykę, aby przetrwać?
Napędza to wszystko identyczny silnik, czyli turbodoładowana, 3,0-litrowa V6 z mocą 340 koni mechanicznych i napędem na wszystkie koła.
Chcesz być na bieżąco z WhatNext? Śledź nas w Google News