Reklama
aplikuj.pl

Elektryczny SUV Nissan Ariya wreszcie ujawniony!

„Wiele teaserów później” wreszcie doczekaliśmy się oficjalnej premiery Nissana Ariya, elektrycznego SUVa, który odmieni elektryczną przyszłość marki.

Ariya podąża za utartą przez samochód koncepcyjny o tej samej nazwie drogą, który zadebiutował pod koniec października 2019 roku podczas Tokyo Motor Show. Możemy docenić zwłaszcza to, że pomimo bazowania na koncepcji, wersja produkcyjna Ariya nie zmieniła się aż tak bardzo. Ba! Wygląda praktycznie tak samo wewnątrz i na zewnątrz, ciesząc oko futurystycznym sznytem.

Nissan planuje sprzedawać model Ariya w czterech wydaniach – zarówno z napędem na przednie, jak i na wszystkie koła, ale co ciekawe, te napędy będą również występować w wydaniu z jednym i dwoma silnikami. Tak więc, wersja jednosilnikowa z napędem na przód będzie cieszyć się mocą 215 KM i 300 Nm momentu, a wydanie AWD z dwoma silnikami już 389 KM i 600 Nm.

Pod względem wydajności warianty z napędem na przednie koła będą potrzebowały około 7,5 sekundy, aby ukończyć sprint od 0 do setki na drodze ku maksymalnej prędkości 159 km/h. W przypadku najszybszego wariantu (AWD z dwoma silnikami) sprint spada do 5,1 sekundy, a prędkość maksymalna wzrasta do 200 km/h.

W kwestii zasięgu można postawić albo na 90 kWh, albo 65 kWh zestaw akumulatorów o maksymalnym zasięgu na jednym ładowaniu rzędu około 483 km według EPA. Idąc dalej, dostępny wyłącznie z dwurzędowym, pięcioosobowym układem, elektryczny SUV Aryia będzie miał wybór między 19- i 20-calowymi felgami aerodynamicznymi.

Czytaj też: Dwa prototypy odświeżonych Mini w kabriolecie dostrzeżone

Wewnątrz Aryia otrzyma dwa 12,3-calowe wyświetlacze oraz standardowy bezprzewodowy Apple CarPlay i Android Auto, jak również asystenta Alexa oraz (co najważniejsze) obsługę aktualizacji bezprzewodowych. Będzie także zawierać najnowsze osiągnięcia firmy w zakresie systemów bezpieczeństwa, czy namiastkę autonomiczności w formie ProPILOT Assist 2.0.

Nissan Ariya początkowo trafi do sprzedaży w Japonii od połowy 2021 roku, a później zawita na kolejne rynki. Jego cena będzie sięgać ponad 160000 zł.

Chcesz być na bieżąco z WhatNext? Śledź nas w Google News