GP Mini John Cooper Works 2020 to najszybsze Mini, jakie kiedykolwiek zbudowano, co zawdzięcza swojemu silnikowi. Ten nie był oczywiście jedynym ulepszeniem, bo tego doczekało się również wnętrze i karoseria z konsolą zorientowaną na wyższe osiągi na czele.
Jak jednak to nowe Mini JCW GP radzi sobie na torze Nurburgring, gdzie ponoć prototyp pobił poprzedni rekord mini o całe 19 sekund? Postanowił to sprawdzić jeden z kanałów na YouTube, wyciskając siódme poty z przerobionego 2,0-litrowego turbodoładowanego czterocylindrowego silnika o mocy 302 KM i 450 Nm momentu obrotowego.
Warto zauważyć, że ta moc jest o całe 74 koni wyższa w porównaniu do standardowego modelu JCW i ponoć zwłaszcza to sprawiło, że nowe Mini ukończyło Nurburgring poniżej ośmiu minut.
Przynajmniej tak twierdzi sam producent, ponieważ poniższy test w wykonaniu profesjonalnego kierowcy skończył się w ciągu powyżej ośmiu minut (8 min i 3,86 sekundy).
Czytaj też: Najciekawsze newsy tygodnia – motoryzacja [19.07.2020]
Sport Auto powiedział, że temperatura podczas jazdy testowej nie była idealna. Powietrze rozgrzało się do 27 stopni Celsjusza, podczas gdy sam tor miał 53 stopnie Celsjusza. Są też wątpliwości co do zestrojenia zawieszenia, ale najwyżej po prostu popchnie to producenta do zaliczenia własnej próby.
Chcesz być na bieżąco z WhatNext? Śledź nas w Google News