Na Florydzie drogi publiczne odwiedził prototyp Jeepa Wranglera Rubicon 392 z V8 pod maską, który wygląda jak wersja zmierzająca do produkcji.
Podobnie jak samochód koncepcyjny Rubicon 392, na którym bazuje i ten wariant ma maskę z dużym czerpakiem, który dostarcza chłodne powietrze do komory silnika. Ten najpewniej jest 6,4-litrową jednostką V8 o mocy 450 koni mechanicznych i 610 Nm momentu obrotowego. Wykorzystuje przy tym ośmiobiegową automatyczną skrzynie biegóww połączeniu z dwubiegową Selec-Track.
Układ wydechowy obejmuje dwie pary okrągłych rur, które pokazują się w czarnym wykończeniu w przeciwieństwie do innych obecnych wariantów Wranglera. Jeździ przy tym (wydaje się) na tej samej wysokości, co pozostałe modele Jeep Wrangler.
Według plotek fabryka Jeepa w Toledo w Ohio zbudowała około 30 prototypów Rubicona 392. Oficjalna data debiutu seryjnego pojazdu pozostaje jednak tajemnicą. Ciekawe jest to, że tak naprawdę nigdy nie powinien powstać (via Motor1).
Czytaj też: Wymiana wydechu w Corvette C8 jest warta ogromnej ceny
Wielkie głowy Jeepa już nie raz wspominały, że do Wranglera silnik V8 zwyczajnie „nie wejdzie”, co jednak zdementowali tunerzy, którzy na chętnych do wymiany silnika nie mogą narzekać.
Chcesz być na bieżąco z WhatNext? Śledź nas w Google News
