Minęło już kilka tygodni po debiucie nowego BMW serii 4, ale kontrowersje, jakie wywołały wykorzystywane przez niego „wielkie nery” w postaci maskownicy chłodnicy są wysokie. Tak bardzo, że sama marka postanowiła odpowiedzieć na krytykę.
Poniższy 10-minutowy klip, będący częścią serii BMW Today, jest w rzeczywistości wywiadem z Christopherem Weilem, szefem działu projektowania nadwozia BMW. Odegrał więc ogromną rolę pod kątem wyglądu tego samochodu sportowego i teraz próbuje nas przekonać, dlaczego w tym coupe BMW 4 powinniśmy się zakochać.
Czytaj też: Poznaliśmy moc Acura TLX Type S 2021
Jak stwierdził:
My w BMW mamy wielkie dziedzictwo. Ponad 100 lat projektowania i wiele samochodów z wyprostowanymi nerkami, wzięliśmy ten temat i dokonaliśmy nowej interpretacji. Ale zrobiliśmy to celowo – uważamy, że to właściwa nerka do tego rodzaju samochodów.
Skąd więc pomysł na tak „wielkie nery”? To proste – BMW chciało jeszcze mocniej podkreślić to, z czego najbardziej znamy tę markę. Wszystko po to, aby seria 4 wyróżniała się na tle pozostałych modeli, bo w rzeczywistości nawet kształt i wewnętrzna grafika reflektorów dodatkowo razem podkreślają masywny kształt podwójnej nerki.
Czytaj też: Rywal Modelu 3 Tesli, Xpeng P7 zapodał niezłą grę świateł
Nie można przy tym zaprzeczyć, że tył serii 4 wygląda fantastycznie (via Motor1). Weil mówi, że jego zespół projektowy chciał, aby ten znacznie odróżniał się od tyłu serii 3 i co tu dużo mówić, udało się to.
Dla przypomnienia, podstawowe BMW 430i i 430i xDrive otrzymują zaktualizowaną wersję 2-litrowego, czterocylindrowego silnika z turbodoładowaniem o mocy 255 koni mechanicznych i 399 Nm momentu obrotowego. To wzrost o siedem KM i 48 Nm w stosunku do swojego poprzednika. Dzięki temu z tylnym napędem 430i przyspiesza do 96,5 km/h w 5,5 sekundy, a model xDrive w 5,3 na drodze ku elektronicznie ograniczonej prędkości 250 km/h.
Chcesz być na bieżąco z WhatNext? Śledź nas w Google News