Według Yahamy, łodzie elektryczne mogą wkrótce stać się jeszcze cichsze i bardziej zwrotne. Wszystko dzięki nowemu systemowi sterowania oraz napędu pod nazwą Harmo.
Na pierwszy rzut oka jednostka napędowa Harmo wygląda tak, jak zwykły silnik zaburtowy. Jej jedna sekcja wystaje poziomo z tyłu jednostki pływającej, a druga jest skierowana pionowo w dół i ukrywa się pod taflą wody.
Czytaj też: Satelita uchwycił, jak rosyjski niszczyciel wystrzelił pocisk
Jednak w przeciwieństwie do tradycyjnego silnika zaburtowego, te silniki nie obracają się na boki w całości. Odpowiada za to wyłącznie sekcja z turbiną w 90-stopniowym zakresie. Taka konfiguracja – a przynajmniej tak wynika z materiałów promocyjnych Yamahy – pozwala na większą manewrowość, a nawet skręcanie w miejscu.
Wspomnianą turbinę napędza elektryczny silnik Drive By Rim, w którym pierścień sekwencyjnie aktywowanych elektromagnesów otaczający stalową śrubę napędową jest używany do obracania jej w dowolnym kierunku. Ta technologia podobno umożliwia generowanie większego ciągu przy niższych prędkościach śruby, co skutkuje mniejszymi wibracjami i mniejszym hałasem.
Czytaj też: Trzy nowe elektryczne rowery od Ducati
Układem napędowym steruje joystick umieszczony w kokpicie. Dodatkowo, gdy łódź znajduje się na wodzie, jednostka napędowa może zostać podniesiona, aby zabezpieczyć ją przed uszkodzeniem (via New Atlas).
Yamaha rozpocznie testy systemu Harmo 7 sierpnia na łodziach pływających po kanale Otaru na wyspie Hokkaido.
Chcesz być na bieżąco z WhatNext? Śledź nas w Google News