Z badania opublikowanego na łamach Environmental Research Letters wynika, że działania Chin mające na celu zmniejszenie zanieczyszczenia powietrza sprawiły, iż nasza planeta stała się cieplejsza.
W przeciwieństwie do gazów cieplarnianych, które wywołują efekt cieplarniany poprzez uwięzienie ciepła w atmosferze, zanieczyszczenia w formie aerozoli mogą powodować odbijanie światła słonecznego. Na podobnej zasadzie funkcjonują erupcje wulkanów, które w przeszłości niejednokrotnie doprowadzały do ochłodzenia klimatu panującego na Ziemi.
W latach 2006-2017 chiński rząd wdrożył politykę czystego powietrza w celu zmniejszenia wpływu tych aerozoli na zdrowie mieszkańców. W celu zmierzenia oddziaływania, jakie wprowadzone rozwiązania miały na globalne temperatury, naukowcy wykorzystali model oparty na systemach atmosferycznych i oceanicznych w okresie 100 lat.
Czytaj też: Metan odpowiada za ocieplenie klimatu. Co o nim wiemy?
Model ujawnił, że polityka Chin w zakresie redukcji zanieczyszczeń mogła doprowadzić do niewielkiego ocieplenia. Wzrost wyniósł około 0,1 stopnia Celsjusza. Teraz pozostaje kwestia tego, czy skutki spadku zanieczyszczeń przyniesie na tyle pozytywne skutki dla kondycji ludzi i innych zwierząt, by można było „przełknąć” niewielki wzrost temperatur z tego tytułu.
Chcesz być na bieżąco z WhatNext? Śledź nas w Google News