Branża koncertowa jest jedną z najbardziej dotkniętych ograniczeniami związanymi z pandemią. Pojawiła się jednak szansa, że w przyszłym roku uda się powrócić do organizowania tego typu wydarzeń.
Istnieją jednak pewne zastrzeżenia. Chodzi o koncerty organizowane przez firmę Ticketmaster, która prawdopodobnie będzie wymagała od uczestników potwierdzenia, że dana osoba nie jest zakażona koronawirusem bądź przyjęła na niego szczepionkę.
Czytaj też: Koronawirus mniej groźny od grypy? Zobaczcie to zestawienie
Czytaj też: Dezynfekcja powierzchni z koronawirusa? Pomoże zimna plazma
Czytaj też: Nowa mutacja koronawirusa dostarczyła naukowcom wiele radości
Zgodnie z przewidywaniami, przy zakupie biletu uczestnik będzie musiał przedstawić któryś z przytoczonych dokumentów. Następnie posiadacz biletu otrzyma pewnego rodzaju cyfrową weryfikację wysłaną na jego smartfon, która będzie zgodna z danymi podanymi na zakupionym bilecie.
Firma Ticketmaster chce niejako zmuszać swoich klientów do przyjęcia szczepionki na koronawirusa
Podstawowym celem takiej strategii ma być zapewnienie, że wszyscy zostaną przetestowani przed koncertem. Z drugiej strony, alternatywną opcją wydaje się przejście szybkiego testu, tzw. kasetkowego, tuż przed koncertem. Mogłoby to jednak tworzyć problemy natury logistycznej, choć możemy sobie wyobrazić, że podobne przepisy będą dotyczyły nie tylko branży koncertowej, ale także m.in. lotniczej.
Czytaj też: Gdzie rozprzestrzenia się koronawirus? Oto miejsca z najwyższą transmisją
Czytaj też: Koronawirus posiada tajemnicze „geny w genach”
Czytaj też: Koronawirus a choroby psychiczne. Naukowcy zauważyli zaskakujący związek