Okazuje się, że Apple jednak nie olewa tematu składanych telefonów. Testy gibkiego iPhone’a już trwają.
Mam wrażenie, że dopiero co czytałem artykuły o tym, jak to kiedyś smartfony będą się składać lub zwijać. A tu proszę – już trwają testy kolejnego modelu tego typu.
Czytaj też: Sprzedaż Honor potwierdzona. Huawei pożegnał swoją markę
Czytaj też: Koniec serii Galaxy Note? Jak jeden tweet wywołał burzę
Czytaj też: Oto Nokia 6300 4G oraz 8000 4G. Dlaczego nam to robią?
Apple? Naprawdę?
Powiem Wam, że informacja o testach składanego iPhone’a mnie zaskoczyła. Choć preferuję właśnie telefony tej marki to mam świadomość, że Apple albo olewa czasem niektóre technologie by po latach zrobić własne, albo startuje z opóźnieniem na danym rynku, a potem go dominuje (jak np. Apple Watch). Spodziewałem się jednak, że Apple sprawę składanych telefonów kompletnie oleje i będzie starało się przepchnąć jakiś swój amazing pomysł.
Czytaj też: OnePlus Nord N100 i N10 tylko z jedną aktualizacją systemu
Czytaj też: Jak wygląda iPhone 12 Pro Max w środku?
Czytaj też: Galaxy S20 Ultra i Note 20 Ultra mają problemy z ładowaniem bezprzewodowym
Składany iPhone – jaki on będzie?
Składany iPhone, który jest w tej chwili testowany, ma posiadać ekran od Samsunga. Foxconn zajmuje się testami, które są niezwykle rygorystyczne. Otwieranie i zamykanie laptopów to około 20-30 tysięcy prób. Składany iPhone ma być testowany w ten sposób przez 100 tysięcy razy. Smartfon ma posiadać ekran OLED lub micro LED i zadebiutować już w… 2022 roku. Coś mi się nie wydaje. Najważniejsza jednak będzie cena. Jeśli będzie ogromna, to czy wpłynie ona na zmniejszenie cen tradycyjnych smartfonów?
Chcesz być na bieżąco z WhatNext? Śledź nas w Google News