Naukowcy, którzy analizowali dane zebrane z użyciem APOGEE odkryli pozostałości galaktyki ukryte w odmętach Drogi Mlecznej. Ich ustalenia zostały opisane na łamach Monthly Notices of the Royal Astronomical Society.
Hipotetyczna galaktyka mogła zderzyć się z Drogą Mleczną dziesięć miliardów lat temu, kiedy nasza kosmiczna okolica dopiero się kształtowała.
Czytaj też: Płonąca galaktyka? Zobaczcie nowe zdjęcia
Czytaj też: Przez naszą galaktykę leci samotna planeta. Zaobserwowali ją polscy astronomowie
Czytaj też: Pojawiły się dowody na zderzenie Drogi Mlecznej z inną galaktyką
Nazywana galaktyką Herkulesa, stanowi obecnie około jednej trzeciej „aureoli” Drogi Mlecznej. Jest to więc bardzo duża część, co powoduje, że zadajemy sobie pytanie: dlaczego zauważono ją dopiero teraz?
Droga Mleczna połączyła się w przeszłości z tzw. galaktyką Herkulesa
Wbrew pozorom, namierzenie „szczątków” galaktyk nie jest łatwe. W tym przypadku było to możliwe dzięki APOGEE. Instrument robi to poprzez analizowanie widm gwiazd w bliskiej podczerwieni. W przypadku światła widzialnego brakuje takiej możliwości, ponieważ jest ono zasłaniane przez pył.
Czytaj też: Galaktyka zaskoczyła astronomów. Jest jasna niczym kwazar
Czytaj też: Dlaczego galaktyki mają różne kształty?
Czytaj też: Jak długo trwa galaktyczny „rok”?
Aby oddzielić gwiazdy należące do dawnej galaktyki Herkulesa od tych, które od początku tworzyły Drogę Mleczną, zespół badawczy wykorzystał zarówno skład chemiczny jak i prędkości gwiazd. Kilkaset z tych obiektów znacząco się od siebie różniło, co pozwala sądzić, iż pochodzą z innego zakątka wszechświata.
Chcesz być na bieżąco z WhatNext? Śledź nas w Google News