Z nowych symulacji wynika, że zaszczepienie 40% populacji danego kraju obniżyłoby wskaźnik nowych zakażeń SARS-CoV-2 ponad czterokrotnie w ciągu zaledwie roku.
Co więcej, przy 40% zaszczepionej populacji, znacząco zmniejszy się liczba hospitalizacja, która powinna spaść o ponad 85%. Z kolei liczba zgonów spadłaby o ponad 87% w porównaniu ze scenariuszem, w którym nie byłoby szczepień. Eksperci twierdzą jednak, że do zniesienia obecnych obostrzeń będzie konieczne zaszczepienie 3/4 populacji. Wynika to z faktu, iż koronawirus niezwykle szybko się rozprzestrzenia – znacznie szybciej od wirusa grypy.
Czytaj też: Jak skończy się przyjęcie jednej dawki szczepionki na koronawirusa?
Czytaj też: Śmiertelność COVID-19 i grypy – poznaliśmy nowe dane
Czytaj też: Rosyjska szczepionka na koronawirusa a alkohol. Zaskakujące oświadczenie polityk
Autorzy badań założyli, że w pierwszej kolejności szczepionki zostaną podane osobom najbardziej narażonym na ciężkim przebieg COVID-19 oraz samą ekspozycję na koronawirusa. Symulacja obejmowała więc pracowników służby zdrowia, osoby z chorobami współistniejącymi oraz osoby po 65. roku życia.
Już zaszczepienie na koronawirusa 20% populacji powinno dać zauważalne rezultaty
Ponadto, naukowcy założyli, że 10% populacji przeszło już COVID-19 i wypracowało naturalną odporność na koronawirusa. Symulacje wykazały największe spadki zgonów wśród seniorów, ale pojawiły się również inne, bardziej zaskakujące rezultaty. Osoby w wieku 20 lat i młodsze doświadczyły o połowę mniejszej liczby zakażeń i to pomimo faktu, że nie zostały one zaszczepione.
Czytaj też: Uniwersalna szczepionka na grypę? Pojawił się nowy plan
Czytaj też: Pandemia grypy? Za rok będziemy mieli problem
Czytaj też: COVID-19 można leczyć środkiem na grypę? Tak twierdzą lekarze
Niezwykle optymistyczne szacunki pojawiły się, gdy badacze wzięli pod uwagę 20-procentowy wskaźnik wyszczepienia. Liczba hospitalizacji spadła wtedy o 60%, liczba przyjęć na OIOM – o 62%, a liczba zgonów – o ponad 64%. Pokazuje to, że z każdym kolejnym milionem zaszczepionych będziemy zauważyli coraz większe spadki.