Reklama
aplikuj.pl

Jak szalony był Dziki Zachód?

historia

Dziki Zachód, szczególnie ten przedstawiany w filmach i grach wideo, wydaje się faktycznie dziki i skrajnie niebezpieczny. Ale ile w tym prawdy, a ile fikcji?

Termin Dziki Zachód odnosi się do ogromnego obszaru rozciągającego się od stanów górskich, takich jak Montana, przez Teksas, aż po Zachodnie Wybrzeże.

Czytaj też: Jakie było największe imperium w historii?
Czytaj też: Zobaczcie, jak SI zmienia historyczne mapy w satelitarne
Czytaj też: Nasi przodkowie zniknęli przez zmiany klimatu. Historia zatoczy koło?

Jeśli chodzi o okres, w którym najczęściej się go umieszcza, to historycy mówią o latach pięćdziesiątych XIX wieku, aż do 1900 roku. wiele terenów nie stanowiło niczyjej własności, a było pasło się „gdzie popadnie”. Owymi obszarami nie zarządzało również państwo, dlatego w kwestii ich zajmowania panowała istna dowolność.

Dziki Zachód wcale nie był tak szalony jak sugerują filmy i gry wideo

Eksperci, tacy jak prof. Terry Anderson przekonują jednocześnie, że mimo braku nadzoru ze strony władz nie można było mówić o chaosie, czy wręcz anarchii. Za przykład mężczyzna podaje hodowców bydła, którzy często dzielili rozległe tereny i tworzyli stowarzyszenia, które wszystko dokumentowały i przyznawały prawa własności.

Czytaj też: Na Syberii znaleziono prehistoryczny cios mamuta. Zawiera bardzo nietypowe elementy
Czytaj też: 10 najdziwniejszych wojen w historii
Czytaj też: Skąd archeolodzy wiedzą, gdzie prowadzić wykopaliska?

Wraz z czasem ziemie znajdujące się pod kontrolą Indian malały, podobnie zresztą jak ich prawa i wolności. Kongres uchwalił bowiem w 1851 r. ustawę, która umożliwiała przymusową relokację rdzennej ludności. Co ciekawe, statystyki dot. przestępczości w latach 80. XIX wieku wykazały, że niektóre obszary Dzikiego Zachodu były znacznie bardziej brutalne od stanów położonych na wschodzie. Dotyczyło to w szczególności miejsc, gdzie odkrywano złoto i inne kruszce. Różnice nie były jednak szczególnie duże – badacze mówią o średni 4-procentowych wzrostach przestępczości.