Na szczęście taka informacja to tylko głupi łańcuszek rozsyłany przez użytkowników aplikacji, więc od razu zaznaczamy, że jeśli dostaniecie od kogoś wiadomość, że WhatsApp będzie płatny – zignorujcie ją.
Płatny WhatsApp? Nie, to tylko dezinformacja
Z początkiem roku WhatsApp zalała fala informacji o rzekomym wprowadzeniu płatności za każdą wysłaną wiadomość. Zresztą, podobna sytuacja powtarza się już od kilku lat, więc co starsi użytkownicy mogą już o niej wiedzieć. Jeśli jednak nie, to od razu piszemy, że to fałszywa wiadomość, której celem jest po prostu wywołanie zaniepokojenia wśród korzystających z WhatsAppa.
Czytaj też: Jedna z funkcji komunikatora Telegram może zdradzać naszą lokalizację
Czytaj też: BLIK z płatnościami zbliżeniowymi? Kiedy ta nowość do nas trafi?
Czytaj też: Facebook postawi ultimatum – albo nasze dane, albo WhatsApp
Jak brzmi rozsyłana wiadomość?
Od soboty rano WhatsApp będzie płatny. Jeśli masz co najmniej 10 kontaktów, wyślij do nich tę wiadomość. W ten sposób można pokazać, że jesteś zapalonym użytkownikiem i logo będzie niebieskie i pozostanie darmowe. Wiadomość wg dziennika TF1. WhatsApp kosztować będzie 0, 01 $ za wiadomość. Wyślij tę wiadomość do 10 osób. Gdy już to zrobisz, lampka zapala się na niebiesko (inaczej aktywuje się WhatsApp rozliczeń.)
Jednak sianie dezinformacji to nie jedyna korzyść, jaką taki łańcuszek może nieść. Według specjalistów od cyberbezpieczeństwa takie łańcuszki mogą służyć również wyłudzaniu danych. Jeśli więc otrzymacie taką wiadomość zignorujcie ją i najlepiej powiadomcie o tym też znajomych. Żadnych opłat nie będzie. Pamiętajcie też, że nawet jeśli WhatsApp wprowadzałby jakieś zmiany, to z pewnością nie informowałby o nich przez innych użytkowników i nie zachęcałby do rozsyłania ich dalej.