TSMC rośnie w siłę, co akcentuje najnowsza umowa z producentem procesorów Intel Core. Tym samym Intel dał za wygraną w kwestii produkcji układów.
Intel dał za wygraną z procesem produkcji
Wszystko sprowadza się do procesu, za pomocą którego są produkowane procesory centralne, a dokładniej mówiąc, ich krzemowe rdzenie na laminacie, ukryte pod IHSem. Chociaż Intel planuje uruchomić swój 7nm proces technologiczny 2023 roku, dzięki czemu nawiązałby współpracę z TSMC i jego 3nm, najwidoczniej sięgnął po pomoc do konkurencji.
Czytaj też: Najlepszy prezent od T-Mobile powraca. Komu darmowe gigabajty?
Czytaj też: Jak wypada iPhone 12 mini w DxOMark?
Czytaj też: MSI Afterburner umożliwi podkręcanie Radeonów RX 6000
Wydaje się, że Intel częściowo zaakceptował swoją technologiczną porażkę, zgodnie z niedawnym raportem DigiTimes. Wedle niego Intel podpisał umowę z TSMC na masową produkcję procesorów 3 nm począwszy od drugiej połowy 2022 roku.
Czytaj też: Nowa obudowa Chieftec typu Cube zachwyca funkcjami
Czytaj też: Bloki wodne Thermaltake Pacific V już dostępne
Czytaj też: Karty graficzne będą jeszcze droższe. Co tym razem zawiniło?
Raport szczegółowo opisuje nawet plan Intela, który zakłada ponoć korzystanie z usług TSMC przy jednoczesnym produkowaniu „własnych” układów we własnych odlewniach, ale na mniejszą skalę. To z kolei sprawi, że Intel będzie drugim co do wielkości klientem TSMC zaraz po Apple.
